"„Na świecie można sobie poczynać na dwa sposoby: pielgrzymować albo wędrować. Pielgrzymi dobrze wiedzą, dokąd chcą dojść, i chociaż czasami muszą sobie jakoś radzić z natrętnym wahaniem, prą prosto przed siebie obraną drogą. Natomiast wędrowcom obrana droga gdzieś się zapodziewa, nie rozumieją dostatecznie jasno, dokąd mają ruszyć, więc z ciekawości lub ze strachu obierają na oślep pierwszy lepszy kierunek, krążą po obcych szlakach i dalekich krajach, gdzie niejednokrotnie natrafiają na własne ślady. Być może – jak powiedział Samuel Beckett Charlesowi Julietowi – każdy musi sobie znaleźć taką błędną drogę, jakiej potrzebuje.”"