O kurze, która opuściła podwórze

O kurze, która opuściła podwórze - Hwang Sun-mi, Kim Hwan-young, Edyta Matejko-Paszkowska, Choi Sung Eun (Estera Czoj) Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do tej książki. Z pewnością nie potrafię ocenić jej gwiazdkami. Z jednej strony przepiękna, naprawdę przepiękna opowieść o spełnianiu marzeń, o nie poddawaniu się przeciwnościom losu, o wspaniałej i mądrej miłości matczynej. Doskonałe chwilami rozmowy, dialogi, gdzie mało słów przekazuje tak wiele znaczeń. Można powiedzieć filozofia codzienności na najwyższym poziomie. Z drugiej strony ostatnia pozycja, którą poleciłabym z czystym sumieniem dzieciom o chociaż minimalnej wrażliwości. Tekst jest baśnią, przypowieścią w której zwierzęta są bardzo silnie zantropomorfizowane. Ich życie, decyzje, działania, UCZUCIA mają coś ważnego do pokazania, nauczenia. I jednocześnie: realistycznie opisana scena w której bezużyteczna ale ciągle żywa kura wyrzucona na stos takich samych niepotrzebnych kur wydostaje się spod sterty trupów innych kur. Skrajnie zhierarchizowana grupa zwierząt zarówno podwórkowych, udomowionych jak i dziko żyjących gdzie życie polega tylko na braku akceptacji i bezwzględnym odrzuceniu każdego kto czymkolwiek się różni bądź odbiega od tej hierarchii. Scena w której Kura, wprawdzie nie do końca świadomie, ale wydziobuje Łasicy oko. Tak oczywiście jest w naturze, wiem. Tylko jak to się ma do tej przypowieści, czy to jest rzeczywiście niezbędne w tekście. Z jednej strony wyraźna sugestia, że człowiek który zamyka kurę nioskę w klatce jest zły a z drugiej już nie sugestia a opis, że zwierzęta te z przypowieści właśnie, nie te w naturze są dla siebie wzajemnie jeszcze gorsze niż ludzie dla nich. Jedni i drudzy dokładnie z tego samego powodu, tylko innymi sposobami - dla zdobycia żywności. I taka luźna sugestia: być może ten w moim mniemaniu konflikt, między piękną opowieścią a niepotrzebnym epatowaniem okrucieństwem wynika z różnic kulturowych? W innym traktowaniu życia i śmierci i tego czym jest okrucieństwo tutaj, powiedzmy ogólnie w Europie i w Korei.