Abdita

Świetna rzecz. Niezmiernie ciekawe historie, świetnie opisane. I dla tych, których pasjonuje historia i dla tych, którym bardziej na sercu leży sztuka. Tak jak przeczytałam w jakiejś recenzji czy opisie, czyta się to jak niezły kryminał.

Tylko..., żałuję trochę, że w ogóle sięgnęłam po tę książkę, że ją przeczytałam. Bo jest to w jakiś sposób wielka księga bezprawia oraz draństwa jakie tkwi w ludziach. I nie chodzi mi wcale o samą wojnę, zagrabianie dzieł sztuki czy celowe ich niszczenie w czasie działań wojennych. To są oczywiście zjawiska przykre i straszne ale też w jakiś sposób wpisane w wojnę jako taką. Raczej przeraziło mnie to co potem, a dokładnie to co do dzisiaj i cały czas.

Może to nie jest dobra strategia, ale jakoś wolałabym może tego wszystkiego nie wiedzieć, w takich dokładnych szczegółach, gdzie aż się nie chce wierzyć, że wszystko jasne i... nic.